Z wykształcenia jestem, co może się wydać zaskakujące, magistrem wychowania fizycznego. Uczyłam wf w szkole i prowadziłam męski zespół koszykówki. Mam tytuł menedżerski i patent sternika jachtowego. Mieszkam na warszawskim Bródnie i emerytura to dla mnie bardzo fajny czas. Nie obawiam się jej, bo mam wiele pasji, które nie pozwolą mi na nudę. Żegluję, niedaleko domu mam działeczkę, lubię przygotowywać przyjęcia, własnoręcznie zdobić pisanki i również własnymi rękoma robić prezenty.
I chociaż mam co na starość wspominać, to uważam, że jestem na tym etapie, że wspomnienia trzeba nadal tworzyć.