Festiwal “Na pograniczu kultur”

Weekend w Białymstoku był niezwykle pracowity, ale i owocny. Choć tutejsze targi książek zajmują mniejszą powierzchnię, to rozmachu im nie brakuje. Zaangażowanie organizatorów, starania wolontariuszy, zainteresowanie czytelników i ogólnie panująca serdeczność, to wyznaczniki tego spotkania. Rozmawialiśmy o książkach i o życiu, zaznaliśmy wile życzliwości i uwagi.

Co jest znamienne dla tego festiwalu? Otóż wiele osób (nie dwie, pięć, czy dziesięć… wiele!) kupowało książki dla swojej babci. To wzruszające i budujące.